Przemysław Mandela Przemysław Mandela
1002
BLOG

Alternatywa dla Powstania

Przemysław Mandela Przemysław Mandela Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 43

Mało jest w polskiej historii najnowszej tematów wywołujących takie emocje jak Powstanie Warszawskie. Byliśmy tego świadkami także parę dni temu, przy okazji 69 rocznicy jego wybuchu. Niekończąca się cykliczna debata o jego sens i zasadność została w tym roku dodatkowo doprawiona premierą książki Piotra Zychowicza Obłęd 44, w której to autor wziął na warsztat nasz narodowy patriotyzm plemienny, ukazując z całą mocą do czego może doprowadzić - do mimowolnej kolaboracji z jednym z okupantów.

Autor niniejszego bloga nie miał jeszcze okazji zapoznać się bliżej z najnowszym dziełem Piotra Zychowicza, ale biorąc pod uwagę, że w miarę szybko wszedł w posiadanie jego poprzedniej obrazoburczejksiążki - Pakt Ribbentrop-Beck, którą przyjął z dużym zainteresowaniem, jest tylko kwestią czasu kiedy sięgnie i po tą. Zanim jednak to uczyni, jako historyk posiadający niemałe zacięcie publicystyczne, przedstawi Ci Szanowny Czytelniku, własną wizję historii alternatywnej, w której tak dobrze odnajduje się Zychowicz. Będzie to wizja, w której spełniają się postulaty naczelnych krytyków generałów Tadeusza Bora Komorowskiego, Tadeusza GrzegorzaPełczyńskiego, Antoniego Montera Chruściela czy Leopolda NiedźwiadkaOkulickiego.

Powstanie nie wybucha.

Swoją autorską wizję alternatywnej  historii, autor niniejszego bloga przedstawi w formie kalendarium - zdecydowanie bardziej przystępnej i zwięzłej, zaznaczając przy tym, iż wszystkie wydarzenia do dnia 31 lipca 1944 roku są autentyczne i mają za zadanie przedstawić maksymalnie szeroki kontekst wydarzeń. Z resztą znaczna część wydarzeń i po tej granicznej dacie także nie jest wymysłem autora, a jedynie najzwyklejszymi historycznymi faktami.

27 lipca 1944 r. 

Jednostki radzieckiego 3. Korpusu Pancernego 2. Armii Pancernej nacierające z okolic Mińska Mazowieckiego w kierunku północno-zachodnim podchodzą na odległość niespełna 5 kilometrów od mostu przez Narew w Zegrzu. Adolf Hitler wydaje rozkaz obrony Festung Warschaudo ostatniego żołnierza. Gubernator dystryktu warszawskiego Ludwig Fisher ogłasza rozkaz stawienia się następnego dnia 100 tysiącom Warszawiaków w wieku od 17 do 65 lat do pracy przy budowie umocnień w mieście.

29 lipca 1944 r.

Trwają zacięte walki niemiecko-radzieckie na przedpolach stolicy. W mieście doskonale słychać charakterystyczne dudnienie artylerii. Pomimo bojkotu ogłoszonego dwa dni wcześniej rozkazu Ludwiga Fishera władze niemieckie nie odpowiedziały represjami. Opanowany został za to chaos jaki ogarnął garnizon okupacyjny w poprzednich dniach. Wstrzymano ewakuację urzędów, wprowadzono porządek wśród wycofujących się przez Warszawę jednostek rozbitych na Białorusi. Miasto zaczyna powoli przygotowywać się do obrony przed Armią Czerwoną. Na murach stolicy pojawia się odezwa samozwańczego generała Juliana Skokowskiego, przywódcy Polskiej Armii Ludowej, który kłamliwie informuje o ucieczce z Warszawy generała Bora oraz całej Komendy Głównej Armii Krajowej, co ma rzekomo owocować podporządkowaniem mu wszystkich organizacji konspiracyjnych, które powinny przygotować się do walki z Niemcami. W godzinach wieczornych Radio Moskwa nadaje po polsku wezwanie do ludności stolicy, w którym stwierdza m.in. godzina czynu wybiła (...) przez czynną walkę na ulicach Warszawy(...) nie tylko przyśpieszymy chwilę ostatecznego wyzwolenia, ale i ocalimy również majątek narodowy i życie waszych braci.

30 lipca 1944 r.

Do Moskwy przybywa polski premier Stanisław Mikołajczyk na rozmowy ostatniej szansyz przywódcą Związku Radzieckiego, Józefem Stalinem. W Warszawie ponawiane są wezwania do rozpoczęcia zrywu. Radiostacja Kościuszkobędąca pod kontrolą Związku Patriotów Polskich kieruje do mieszkańców stolicy odezwę następującej treści: Ludu Warszawy! Do broni! Niech ludność całą stanie murem wokół Krajowej Rady Narodowej, wokół warszawskiej Armii Podziemnej. Uderzcie na Niemców, Udaremnijcie ich plany zburzenia budowli publicznych. Pomóżcie Armii Czerwonej w przeprawie przez Wisłę (…) Milion mieszkańców Warszawy niechaj się stanie milionem żołnierzy, którzy wypędzą niemieckich najeźdźców i zdobędą wolność. Ulotki podobnej treści zrzuca także na miastem radzieckie lotnictwo. W referacie dla Komendy Głównej Armii Krajowej, emisariusz z Londynu Jan Nowak Jeziorański ostrzega, że w razie wybuchu powstania AK nie może liczyć na pomoc ze strony stacjonującej w Wielkiej Brytanii 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej generała Sosabowskiego, a także na wielkie zrzuty broni ze strony aliantów. Sugeruje jednak, że podjęcie otwartej walki z Niemcami może wpłynąć na wzmocnienie stanowiska premiera Mikołajczyka podczas rozmów w Moskwie.

31 lipca 1944 r.

Wojska niemieckie na przedpolach Warszawy przechodzą w rejonie Radzymina do kontrataku przeciwko jednostkom radzieckiej 2. Armii Pancernej, która zbliżyła się do stolicy na odległość zaledwie kilkunastu kilometrów. Gros sił stanowią elementy elitarnych dywizji pancernych: 1. Dywizji Pancerno-Spadochronowej Hermann Goering, 5. Dywizji Pancernej SS Viking, 3. Dywizji Pancernej SS Totenkopf, a także 4. i 19. Dywizji Pancernej. W Komendzie Głównej Armii Krajowej dochodzi do spotkania, na którym generałowie Tadeusz BórKomorowski, Tadeusz Pełczyński, Leopold Okulicki oraz pułkownicy Józef Szostak, Kazimierz Iranek-Osmecki i Kazimierz Pluta-Czachowski podejmują decyzję...

O oczekiwaniu na dalszy rozwój wypadków z bronią u nogi, aby ocalić przed ewentualną rzezią substancje narodową.

1 sierpnia 1944 r.

Jednostki niemieckich 19. i 5. Dywizji Pancernej SS Viking spotykają się w rejonie miejscowości Okuniew, zamykając tym samym w okrążeniu pod Wołominem niemal cały radziecki 3. Korpus Pancerny. Pomimo tego niewątpliwego sukcesu dowództwo niemieckiej 9. Armii w meldunku sytuacyjnym z podległego odcinka frontu sytuacje w rejonie Warszawy określa mianem katastrofalnej. W samej stolicy przez cały dzień panuje spokój, choć daje się czuć także pewną nerwowość i wyczekiwanie. W stan podwyższonej gotowości zostają postawione oddziały komunistycznej Armii Ludowej.

4 sierpnia 1944 r.

Podczas spotkania z premierem Stanisławem Mikołajczykiem, Józef Stalin oskarża żołnierzy AK o to, że w ogóle nie walczą z Niemcami, a jedynie kryją się po lasach. Ton ten momentalnie podchwytuje radziecka propaganda, która za pośrednictwem wszelkich dostępnych metod rozpoczyna zakrojoną na szeroką skalę kampanię oszczerstw pod adresem AK oraz rządu polskiego na emigracji posuwając się nawet do oskarżeń o współpracę z Niemcami podobnie jak to miało miejsce przy okazji sprawy katyńskiej. W Warszawie w dalszym ciągu panuje spokój. W okrążeniu pod Wołominem zagładzie ulegają ostatnie radzieckie pododdziały rozbitego 3. Korpusu Pancernego.

8 sierpnia 1944 r.

Trwa radziecka ofensywa propagandowa skierowana przeciwko legalnym władzom Polski w Londynie oraz Armii Krajowej, prowadzona za pośrednictwem agencji TASS oraz wszelkich dostępnych agentur wpływu na zachodzie. Skutkuje to podchwyceniem oskarżycielskiego tonu przez niektóre media brytyjskie i amerykańskie, które zarzucają dowództwu Armii Krajowej bierność, a nawet tchórzostwo w obliczu zażartych walk pod Warszawą. W Moskwie marszałkowie Żukow i Rokossowski przedstawiają Naczelnemu Dowództwu Armii Czerwonej tzw. Stawce plan ofensywy zakładającej uderzenie z przyczółków na Narwi oraz Magnuszewem i przez głęboki manewr oskrzydlający zajęcie Warszawy w dniach 25 sierpnia - 1 września 1944 roku. Z racji propagandy uderzenie frontowe na Pragę ma spocząć na żołnierzach 1. Armii Wojska Polskiego. Pomimo druzgoczącej klęski pod Wołominem, radziecka 2. Armia Pancerna, która została zmuszona do czasowego przejścia do obrony wciąż dysponuje siłami pozwalającymi realizować postawione przed nią zadania, które w przypadku I Frontu Białoruskiego sięgają Torunia i Łodzi. W skład armii zostają włączone m.in. 1. Pułk Pontonowy oraz 6. Górska Brygada Sapersko-Inżynieryjna.

9 sierpnia 1944 r.

Z każdym dniem słabnie pozycja negocjacyjna premiera Stanisława Mikołajczyka w Moskwie, który jest bezsilny wobec oskarżeń o bierność w obliczu rychłego wyzwolenia stolicy. Brytyjski The Daily Mirror otwarcie stawia pytanie czy w Polsce istnieje ruch oporu?

13 sierpnia 1944 r.

Generał Michał Rola-Żymierski wydaje rozkaz nr 6, skierowany do żołnierzy 1. Armii Wojska Polskiego, w którym jasno daje do zrozumienia o udziale wojsk polskich w radzieckiej operacji wyzwolenia Warszawy. W stolicy, która do tego czasu została przez garnizon niemiecki przygotowania do prowadzenia obrony w dalszym ciągu panuje spokój poza lokalnymi działaniami jednostek Armii Ludowej mającymi charakter dywersyjny.

15 sierpnia 1944 r.

Rusza radziecka ofensywa I Frontu Białoruskiego z przyczółków nad Narwią i pod Magnuszewem. Na Pragę - zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami - uderzają oddziały 1. Armii Wojska Polskiego, ponosząc przy tym horrendalne straty. W Warszawie aktywizuje się Armia Ludowa, która przechodzi do otwartych działań zbrojnym przeciwko Niemcom. Apogeum radzieckiej kampanii propagandowej przeciwko AK i rządowi w Londynie.

19 sierpnia 1944 r.

Niemiecki front na linii Wisły zostaje przełamany. Jednostki 1. Armii Wojska Polskiego zajmują Pragę i przygotowują się do przeprawy na lewobrzeżną Warszawę. W stolicy trwa szeroko nagłaśniana przez radziecki aparat propagandowy ruchawka wszczęta przez oddziały Armii Ludowej. W obawie przed okrążeniem z miasta wycofuje się większość jednostek frontowych, pozostawiając obronę Festung Warschaulokalnemu garnizonowi. W Paryżu wybucha otwarte powstanie przeciwko okupantom - burzliwie komentowane przez prasę angielską i amerykańską. Analogie do sytuacji Warszawy, w której Armia Krajowa nadal nie zdecydowała się na otwarte wystąpienie przeciwko Niemcom są oczywiste. W Wielkiej Brytanii nawet centroprawicowy The Timespodchwytuje trend forsowany od dłuższego czasu przez radziecką agencję TASS, w artykule Na co czekacie ?!stawia pytanie o sens alianckiej pomocy dla polskiego podziemia skoro nie chce ono nawet wziąć udziału w wyzwoleniu własnej stolicy.

25 sierpnia 1944 r. 

Wojska I Frontu Białoruskiego okrążają garnizon niemieckiego Festung Warschau.

26 sierpnia - 3 września 1944 r.

Bitwa o Warszawę. Jednostki Armii Czerwonej wraz z oddziałami 1. Armii Wojska Polskiego oraz partyzantami z Armii Ludowej, do której przyłączyły się nieliczne oddziały AK walczą na ulicach stolicy. Miasto jest bezlitośnie niszczone przez artylerię i lotnictwo. Szczególnie zacięte walki toczą się o Cytadelę, która pozostaje ostatnim punktem niemieckiego oporu. Z racji braku zgody na ewakuacje ludności cywilnej w czasie oblężenia Warszawy ginie ok. 20 tys. jej mieszkańców.

4 września 1944 r.

Warszawa zostaje ostatecznie zdobyta przez wojska I Frontu Białoruskiego.

6 września 1944 r.

W ocalałym w toku walk Pałacu Bruhla instalują się władze PKWN z przewodniczącym Edwardem Osóbką-Morawskim na czele. W pierwszej konferencji prasowej przeznaczonej dla korespondentów zagranicznych oświadcza on, że generał Bórjest zbrodniarzem wojennym i kolaborantem, którego PKWN postawi przed sądem, gdy tylko wpadnie w ich ręce. Daje to pretekst do rozpoczęcia zakrojonej na szeroką skalę akcji pacyfikacyjnej przeprowadzanej przez radzieckie oddziały NKWD oraz Smierszu. Ich celem jest rozbicie wciąż utrzymującej się w zakonspirowaniu struktury Armii Krajowej w Warszawie.

8 września 1944 r.

Radziecka agencja TASS posuwa się do stwierdzenia, iż oddziały AK brały udział w walkach o Warszawę po stronie niemieckiej, przeciwko jednostkom Armii Czerwonej. Mimo faktu, iż jest to oczywista nieprawda wiadomość ta wywołuje poruszenie w prasie zachodniej. Tylko nieliczne tytuły odnotowują stanowcze dementi premiera rządu polskiego Stanisława Mikołajczyka. Brytyjski premier Winston Churchill oraz prezydent Stanów Zjednoczonych Franklin Delano Roosevelt wysyłają do Stalina depeszę gratulacyjną dotyczącą wyzwolenia Warszawy - stolicy pierwszego europejskiego kraju, który padł ofiarą agresji hitlerowskich Niemiec. O tym, że padł on także ofiarą agresji ZSRR 17 września 1939 roku oczywiście nikt nie wspomina.

wrzesień - październik 1944 r.

Trwa operacja radzieckiego aparatu bezpieczeństwa o kryptonimie Mat,skierowana przeciwko strukturom Armii Krajowej w Warszawie. Aresztowanych zostaje kilkanaście tysięcy ludzi. Tylko nielicznym oddziałom udaje się przejść do Puszczy Kampinoskiej, gdzie wraz z bronią znajdują chwilowe schronienie. Po raz trzeci powtarza się scenariusz realizowany już przez NKWD i Smierszw Wilnie i Lwowie. Nieocenioną pomocą dla radzieckiej bezpieki są przejęte niemal w całości dokumenty niemieckie z Alei Szucha. Generał BórKomorowski i Antoni Chruściel opuszczają Warszawę.

21 października 1944 r.

Ludowy Komisarz Spraw Zagranicznych, Wiaczesław Mołotow na falach Radia Moskwa oficjalnie ogłasza plan powołania do życia Polskiego Rządu Tymczasowego z siedzibą w Warszawie, który zostanie utworzony na bazie struktur PKWN. Jak sam zaznacza nie będzie w nim miejsca dla wielokrotnie skompromitowanych, kolaborujących z faszystamitchórzy z Londynu i ich reakcyjnych terrorystycznych band. Premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill w rozmowie z premierem rządu polskiego Stanisławem Mikołajczykiem stwierdza lakonicznie, iż Armia Krajowa przespała moment do zademonstrowania światu swej legitymizacji w społeczeństwie.

To, Szanowny Czytelniku jedynie alternatywna wizja autora niniejszego blogu. Można się z nią spierać, można ją kwestionować, można gdybać. Lecz można też dojść do wniosku - także na podstawie lektury tego małego kalendarium - że pomyślnejalternatywy dla Powstania w Warszawie zwyczajnie nie było.

I być może na tym polega jego największa tragedia.

Bogowie, dajcie mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Dajcie mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I dajcie mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego. - Marek Aureliusz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura